Rząd po cichu zaczął zbierać dane telefonów, m.in. osób w kwarantannie - ustaliły organizacje pozarządowe. Informację taką przynosi czwartkowa "Rzeczpospolita".
Gazeta przekazała, że do decyzji premiera Mateusza Morawieckiego dotarła Sieć Obywatelska Watchdog Polska, a opublikowała je Fundacja Panoptykon. Szef rządu polecił czterem głównym telekomom przekazywanie danych lokalizacyjnych urządzeń należących do niektórych użytkowników: osób w nadzorze epidemiologicznym, kwarantannie, hospitalizacji lub izolacji.
Jedną z decyzji premiera - dotyczącą Orange - opublikował Panoptykon. Wynika z niej, że Morawiecki oparł się na specustawie ws. koronawirusa. Jeden z jej przepisów przewiduje, że premier może wydać niewymagające uzasadnienia decyzje obowiązujące "osoby prawne i jednostki organizacyjne nieposiadające osobowości prawnej oraz przedsiębiorców" - informuje "Rz".
Według gazety, T-Mobile przyznaje, że wykonuje to polecenie. Pozostałe trzy telekomy: Orange Polska, P4 (sieć Play) i Polkomtel (sieć Plus) twierdzą, że tego nie robią
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.