Naukowcy z Politechniki Śląskiej opracowali prototyp respiratora z funkcją telemetrii, czyli z możliwością zdalnego sterowania przez internet. Urządzenie zostało skonstruowane z myślą o wspomaganiu oddychania pacjentów chorujących na Covid-19, ale może mieć znacznie szersze zastosowanie.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka uczelni Jadwiga Witek, prototyp opracowali naukowcy Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki. Odbyły się już pierwsze testy na fantomach w Centrach Symulacji Medycznej ŚUM w Katowicach i Zabrzu. "Projekt RespiSave przeprowadzany jest w skali ogólnopolskiej i stanowi przejaw efektywnej współpracy szkół wyższych z otoczeniem społeczno-gospodarczym" - zaznaczyła Witek. W prace nad respiratorem zaangażowali się także specjaliści z innych uczelni.
"Jest to innowacyjny wynalazek, pozwalający na monitorowanie pacjenta zdalnie, przez internet. Proszę wyobrazić sobie sytuację, gdy mamy w szpitalu wiele takich urządzeń, a lekarz może monitorować wszystkich pacjentów z jednego miejsca, sprawdzając dane pochodzące z respiratora. Urządzenie wentyluje pacjenta, pomaga mu utrzymać odpowiednie parametry oddechowe w trakcie trwania choroby" - wyjaśnił pomysłodawca wynalazku mgr inż. Leszek Kowalik.
Wyróżnikiem respiratora RespiSave jest właśnie funkcja telemetrii. Jak przekonuje prof. Roman Starosolski z Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki Politechniki Śląskiej, dzięki temu urządzenie może być wykorzystywane w sposób dużo bardziej dogodny dla użytkowników, zarówno lekarzy jak i pacjentów, niż obecnie stosowane.
"Zdalnie można zarówno monitorować działanie respiratora, jak i modyfikować jego ustawienia i parametry. Z uwagi na fakt, że opieka jest zdalna, lekarz nie jest narażony w takim stopniu na niebezpieczeństwo zarażenia się od pacjenta. Monitorowanie respiratora jest możliwe z trybie zdalnym, zatem lekarz może opiekować się jednocześnie wieloma pacjentami, którzy znajdują się w różnych miejscach, np. w szpitalu czy w domu" - zaznaczył profesor.
W urządzeniu zastosowano sterowanie mikroprocesorowe, twórcy zadbali o to, by było łatwe w użytkowaniu nawet w warunkach domowych. Aparat jest dostosowany do potrzeb pacjentów w różnym wieku. "W przypadku umożliwienia działania respiratorów w domu, jest możliwość stworzenia bazy pacjentów i stałego monitoringu. Tak, jak w pracy kardiologów - lekarz czy ratownik medyczny ma 40-50 pacjentów, których przez całą dobę monitoruje i jak się coś dzieje, to reaguje" - wyjaśnił wojewódzki koordynator ratownictwa medycznego w woj. śląskim Michał Kucap, biorący udział w projekcie opracowania RespiSave.
Poza naukowcami z Politechniki Śląskiej, w prace nad respiratorem zaangażowani są także badacze z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, Uniwersytetu Medycznego w Warszawie, Wyższej Szkoły Technicznej w Katowicach oraz Uczelni Łazarskiego w Warszawie. Projekt respiratora powstał w wyniku wspólnych działań specjalistów z zakresu medycyny, elektroniki, automatyki, informatyki i mechaniki.
To kolejne urządzenie wspomagające oddychanie, skonstruowane w ostatnim czasie w Politechnice Śląskiej. Na początku maja uczelnia poinformowała o opracowaniu automatycznego resuscytatora, który może pomóc w lżejszych przypadkach niewydolności oddechowej. Tamto urządzenie zbudowali naukowcy z Wydziału Inżynierii Środowiska i Energetyki. Z kolei na Wydziale Mechanicznym Technologicznym trwają prace nad respiratorem wytworzonym w technologii druku 3D.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.