W Łodzi powstała chrześcijańska szkoła tańca "Dance Hope". Uczyć się w niej mają przede wszystkim młodzi ludzie z trudnych środowisk. Pierwsze lekcje rozpoczną się w najbliższą sobotę.
Jak poinformował w poniedziałek PAP ks. Michał Misiak z Diakonii Ewangelizacji Ruchu Światło-Życie w Łodzi - organizatora szkoły - lekcje tańca odbywać się mają raz w tygodniu w zespole szkół salezjańskich. Prowadzić je będą zaprzyjaźnieni z Ruchem instruktorzy.
"Każda lekcja poprzedzona zostanie modlitwą. Na pierwszych zajęciach chcemy uczyć hip-hopu oraz jazzu" - powiedział ks. Misiak. Dodał, że kursy nie są drogie. Miesięczna opłata wynosi 20 zł. Zebrane pieniądze mają być przeznaczone na wakacje dla dzieci z ubogich rodzin.
Jak wyjaśnił ks. Misiak, z lekcji mogą korzystać młodzi ludzie, którzy ukończyli 15 lat i pochodzą z tzw. trudnych środowisk.
"Co wieczór wychodzę w sutannie na ulicę i spaceruję. Wielokrotnie spotykam młodych ludzi, którzy stoją w bramach, piją piwo, nudzą się. Kiedy mnie zobaczą, niektórzy z nich zaczynają ze mną rozmawiać. Wtedy też informuję ich o szkole, rozdaję przygotowane wcześniej ulotki. W ten sposób wielu z nich zainteresowało się lekcjami" - opowiadał Misiak.
Dodał, że do szkoły zapisało się już ok. 200 osób. Liczy jednak, że będzie ich więcej, bo - jak twierdzi - młodzi ludzie lubią tańczyć, ale nie zawsze stać ich na naukę tańca. "Chcemy się spotykać, modlić i tańczyć. Liczę też, że z czasem się zaprzyjaźnimy" - powiedział.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.