Deficyt sektora finansów publicznych w 2010 roku może wynieść nieco ponad 100 mld zł - poinformował minister finansów Jacek Rostowski. Zapowiedział także tworzenie ram prawnych, które uniemożliwią nadmierne zadłużanie się samorządów.
"Wszyscy wiedzą, że deficyt sektora finansów publicznych w 2010 będzie trochę ponad 100 mld zł" - powiedział Rostowski w środę w radiu TOK FM.
Poinformował jednocześnie, że projekt ustawy o regule wydatkowej za dwa tygodnie trafi pod obrady Rady Ministrów. "Projekt jest już w konsultacjach społecznych, od 3 miesięcy (...). Nowelizacja ustawy o finansach publicznych powinna być przyjęta przez Radę Ministrów za dwa tygodnie i potem pójdzie do Sejmu" - powiedział.
Wcześniej wyjaśniał, że budżet na 2011 r. będzie skonstruowany zgodnie z regułą wydatkową; oznacza to, że wydatki, które nie stanowią już istniejących wydatków tzw. sztywnych, czyli ustawowo uwarunkowanych, nie będą mogły rosnąć więcej niż przewidywana stopa inflacji plus 1 proc. Także nowe "wydatki sztywne" będą podlegały temu ograniczeniu.
Rostowski powiedział w środę, że nie ma obecnie instrumentów pozwalających ograniczyć zadłużanie się samorządów.
"(Zadłużenie samorządów - PAP) martwi mnie. Mamy problem, bo odpowiadamy wobec Komisji Europejskiej za całość długu, m.in. samorządów. Te samorządy w poprzednim i bieżącym roku zaczęły się bardzo zadłużać, a dopóki nie przekroczą 60 proc. swoich dochodów to nie ma specjalnie instrumentów (żeby to ograniczyć - PAP)" - powiedział.
"Musimy przejść do tworzenia ram prawnych" - dodał.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.