Pielgrzymka Benedykta XVI do Wielkiej Brytanii zaowocuje przejściem większej liczby anglikanów do Kościoła katolickiego – uważa publicysta dziennika „The Daily Telegraph” Damian Thompson. Podkreśla, że tylko niektórzy obiorą drogę ordynariatów personalnych.
Zdaniem Thompsona nie należy oczekiwać, aby skutkiem wizyty Ojca Świętego było skorzystanie przez szereg parafii z konstytucji apostolskiej „Anglicanorum coetibus”, ponieważ nawet w tych z nich, które są najbliżej Rzymu zawsze można znaleźć zatwardziałych anglikanów, którzy nie zgodzą się, aby przejść na katolicyzm. Zawsze istnieje też możliwość mianowania przez władze kościelne proboszcza mniej „skrajnego”, łączenia parafii w taki sposób, by trzymały się w głównym nurcie anglikanizmu, zaspokajając zarazem ich tęsknotę za tradycyjną liturgią – uważa publicysta „The Daily Telegraph”.
Obawia się on, iż anglikanie pragnący jako grupa przejść na katolicyzm padną ofiarą szyderstw czy też lamentowania ze strony reakcjonistów w obydwu Kościołach. Podkreśla, że zdaniem papieża ordynariaty mają stanowić kolejny etap na drodze do jedności chrześcijan.
Damian Thompson zauważa, iż Benedykt XVI nie bez powodu postanowił, iż liturgiczne wspomnienie bł. Johna Henry Newmana będzie obchodzone 9 października w rocznicę jego przyjęcia do Kościoła katolickiego. Przypomina, iż ten wybitny angielski intelektualista choć był zwolennikiem wspólnotowego przyjmowania anglikanów do Kościoła katolickiego, to jednak w ostateczności zdecydował się, aby dokonać tego przełomowego kroku samotnie.
„Po niezwykłych wydarzeniach minionego tygodnia oczekuję, iż wielu anglikanów uczyni podobnie” – stwierdza w swym internetowym blogu publicysta „The Daily Telegraph”.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...