Zamachowiec samobójca rozerwał się w piątek wieczorem zbliżywszy się do policyjnego kordonu; rannych zostało 13 policjantów i 13 cywilów. Według innych raportów rannych może być 30 osób - podają rosyjskie media, cytowane przez Reutera.
Wcześniej w piątek niezidentyfikowani napastnicy zastrzelili w jej własnym domu dyrektorkę szkoły; w innych incydentach na terenie całej prowincji w strzelaninach zginęło 12 ludzi.
W ubiegłą niedzielę siły specjalne milicji OMON, wspierane przez rosyjskie tajne służby, przeprowadziły operację antyterrorystyczną w Dagestanie. Według oficjalnych informacji, podczas akcji zginęło ośmiu islamistów.
Sąsiadujący z Czeczenią Dagestan jest jedną z najbardziej niespokojnych republik Federacji Rosyjskiej na Północnym Kaukazie. Niemal każdego dnia dochodzi tam do zamachów i starć rosyjskich sił bezpieczeństwa z dążącymi do uniezależnienia Dagestanu od Moskwy islamistami.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.