Palestyński prezydent Mahmud Abbas oświadczył w niedzielę, że 4 października na jego prośbę Liga Arabska naradzi się w sprawie kontynuowania przez niego bezpośrednich negocjacji z Izraelem.
Abbas powiedział dziennikarzom w samolocie lecącym z Nowego Jorku do Paryża, że nie przerwie rozmów z Izraelem natychmiast po wygaśnięciu izraelskiego moratorium na rozbudowę osiedli żydowskich na Zachodnim Brzegu Jordanu. Moratorium wygasa w niedzielę o północy.
Przed posiedzeniem Ligi Arabskiej - zapowiedział Abbas - Komitet Centralny Al Fatah i kierownictwo palestyńskiego Komitetu Wykonawczego Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) zbiorą się w celu przedyskutowania kwestii dalszego prowadzenia rozmów z Izraelem.
"Prezydent nie wyklucza, że dojdzie do zajęcia przez Palestyńczyków jednolitego stanowiska w sprawie uzależnienia dalszych negocjacji z Izraelem od przedłużenia moratorium" - oświadczył rzecznik Abbasa, Nabil Abu Rudeina.
Waszyngton nasilił w niedzielę próby mediacji między Palestyńczykami a Izraelczykami, aby zapobiec przerwaniu rozmów pokojowych. "Czynimy wszystko, co w naszej mocy, aby podtrzymać bezpośrednie rokowania między obu stronami" - powiedział w niedzielę rzecznik Departamentu Stanu USA Philip Crowley.
Rzecznik islamskiego Hamasu, który kontroluje Strefę Gazy, Fawzi Barhum, oświadczył ze swej strony, że "kontynuowanie negocjacji z Izraelem byłoby zbrodnią przeciwko narodowi palestyńskiemu". "Wobec arogancji syjonistów, Mahmud Abbas powinien natychmiast wycofać się z rozmów i ogłosić ich koniec" - głosi wydany w niedziele komunikat lewicowego Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny.
Bezpośrednio po przylocie do Paryża Abbas spotyka się z przedstawicielami społeczności żydowskiej we Francji. W poniedziałek przewidziane są spotkania z prezydentem Nicolasem Sarkozym i premierem Francois Fillonem.
Społeczność międzynarodowa i Francja w ostatnich dniach wzywały Izrael do przedłużenia moratorium na budowę osiedli żydowskich.
Prezydent Abbas w przemówieniu wygłoszonym na obradującej obecnie sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ oświadczył, że "Izrael musi wybrać między pokojem a kontynuowaniem budowy osiedli".
Kraje V4, gdy występowały wspólnie, zawsze odnosiły sukces w UE.
Zdaniem gazety władca Kremla obawia się także zamachu stanu.
To kontynuacja procesu pokojowego po samorozwiązaniu Partii Pracujących Kurdystanu
Liczba rannych wzrosła do 29, (jest wśród nich) sześcioro dzieci.
Zaatakowano regiony chersoński, doniecki i dniepropietrowski.