Rekomendowałem gen. Rajmunda Andrzejczaka, szefa Sztabu Generalnego WP, do objęcia stanowiska przewodniczącego Komitetu Wojskowego (KW) NATO - poinformował w środę szef MON Mariusza Błaszczak.
"Jesteśmy jednym z liderów Sojuszu, więc rekomendowałem gen. R. Andrzejczaka, szefa Sztabu Generalnego WP do objęcia stanowiska przewodniczącego Komitetu Wojskowego NATO. Panie Generale, wszystko w Pana rękach. Wierzę ze we wrześniowych wyborach odniesie Pan sukces. Powodzenia" - napisał w środę na Twitterze Błaszczak.
KW stanowi najwyższą władzę wojskową Sojuszu. Jego skład tworzą szefowie obrony 26 państw członkowskich NATO. W stosunku do Rady Północno-Atlantyckiej, będącej najwyższą władzą polityczną Sojuszu, KW pełni funkcję doradczą w kwestiach wojskowych.
Doradztwo to oparte jest na konsensusie wypracowanym wspólnie przez wszystkich wojskowych szefów obrony państw członkowskich NATO. KW ściśle współpracuje z Dowódcami Strategicznymi NATO w zakresie opracowania planów, formułowania zagadnień i zaleceń, które następnie przekazuje do dalszej dyskusji władzom politycznym Sojuszu jako stanowisko wojskowe. Z kolei na podstawie politycznych decyzji Rady Północno-Atlantyckiej, KW opracowuje i przekazuje Dowódcom Strategicznym stosowne wytyczne wojskowe.
Przewodniczący KW NATO jest wybierany przez szefów obrony państw członkowskich Sojuszu na trzyletnią kadencję. Jako główny doradca wojskowy przedstawia, wypracowane przez KW - na zasadzie konsensusu - opinie i wnioski Sekretarzowi Generalnemu NATO, Radzie Północno - Atlantyckiej i innym ważnym organom Sojuszu. Przewodniczący wytycza kierunki i określa tematykę prac Komitetu Wojskowego.
Gen. Rajmund Andrzejczak został wyznaczony 2 lipca 2018 r. na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego oraz otrzymał akt mianowania na stopień generała broni. 12 listopada 2019 roku, Zwierzchnik Sił Zbrojnych RP, prezydent Andrzej Duda wręczył szefowi sztabu generalnego WP gen. Andrzejczakowi nominację na najwyższy stopień w Wojsku Polskim - generała.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.
Nazwy takie nie mogą być zakazane - poinformowała Rada Stanu powołując się na wyrok TSUE.