Karmelitanki pod ostrzałem

Karmelitanki Bose z wyspy Flores chciały na Jawie wschodniej wybudować nowy klasztor. Szukały miejsca w nieco odludnej okolicy. Dobrodzieje podarowali im ziemię w górzystym Claket, około 80 km od miasta Surabaya i wspierali finansowo budowę, która niedawno została ukończona. Miejscowe władze bez trudności udzieliły siostrom stosownego pozwolenia. Okoliczne wioski zamieszkałe są prawie wyłącznie przez muzułmanów. Mieszkańcy nie wyrażali dotąd żadnych sprzeciwów. Zapewne dlatego, że klauzurowy klasztor to nie placówka misyjna.

1 października bp Vincentius Sukikno miał poświęcić klasztor i czterem postulantkom przekazać habit zakonny. Niestety, przeciwko wybudowaniu klasztoru zaprotestowali muzułmańscy aktywiści. Kamieniem obrazy stała się kaplica klasztorna, która ma "zbyt kościelny wygląd". Innym problemem okazało się to, że na poświęcenie zjechałoby paręset wiernych. Siostry muszą więc rozebrać dach kaplicy. Z konieczności biskup przeniósł uroczystość do Surabaya. Poświęcenia na miejscu dokona prywatnie bez udziału wiernych; dokona też kanonicznego zamknięcia klauzury.

Jak się wydaje, modlitwa sióstr nie zostanie bez wplywu na tę okolicę. Wskazuje na to doświadczenie z innych miejsc. Wiara i modlitwa może góry przenosić.