Uznanie dla duszpasterskich inicjatyw Kościoła katolickiego na Białorusi, podjętych w 300-lecie konsekracji katedry w Mińsku, wyraził Papież w liście nominacyjnym do kard. Jozefa Tomko
86-letniego słowackiego purpurata, emerytowanego prefekta Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów, Benedykt XVI mianował swoim specjalnym wysłannikiem na rocznicowe obchody, które odbędą się w białoruskiej stolicy 9 października.
Papież zwraca uwagę, że duszpasterze i wierni archidiecezji mińsko-mohylewskiej, obchodząc jubileusz swej katedry, pogłębiają znajomość Słowa Bożego i wskazują na działanie Opatrzności w ich społeczeństwie. Tamtejszy Kościół katolicki podejmuje liczne inicjatywy duszpasterskie dla swych wiernych i dla wszystkich ludzi dobrej woli. Dzięki nim wszyscy mogą zobaczyć, jak bardzo religia chrześcijańska wiąże się z historią tamtego regionu. Radości i trudności wiernych na Białorusi są dobrze znane kard. Tomko – przypomina Benedykt XVI w swym liście. Zleca mu, by pozdrowił metropolitę mińsko-mohylewskiego, abp. Tadeusza Kondrusiewicza, oraz całe duchowieństwo i wiernych. Wysłannik Ojca Świętego ma też przekazać wyrazy jego życzliwości władzom świeckim Białorusi oraz wszystkim, którzy odnoszą się z szacunkiem do misji Kościoła i wolności religijnej oraz którym zależy na prawdziwym dobru osoby ludzkiej.
Mińską katedrę wzniesiono na początku XVIII wieku jako kościół tamtejszego kolegium jezuitów. Świątynię konsekrował w 1710 r. biskup wileński Konstanty Brzostowski. Stała się ona później kościołem parafialnym, a z chwilą powstania diecezji mińskiej w 1798 r. jej katedrą. W drugiej połowie XIX i pierwszej XX wieku (do 1947 r.) był to znowu kościół parafialny. W 1951 r. władze sowieckie przebudowały go na halę sportową. Odzyskany przez Kościół po upadku Związku Radzieckiego, stał się archikatedrą mińsko-mohylewską.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.
W stolicy władze miasta nie wystawią przeznaczonych do zbierania tekstyliów kontenerów.