W obliczu poważnego kryzysu politycznego i społecznego, jaki ogarnął Białoruś po ostatnich wyborach prezydenckich, zwierzchnicy różnych Kościołów w tym kraju wzywają wiernych do modlitwy, a zwaśnione strony do podjęcia rozmów i szukania na drodze dialogu rozwiązania spornych kwestii. Biskup Witebska zwraca uwagę, że jedyną drogą wyjścia jest poszukiwanie prawdy. „Prawda nie znajduje się tam, gdzie obecna jest przemoc” – zauważa hierarcha.
„Ten pożar coraz bardziej się rozszerza. Jest nie tylko w stolicy, ale praktycznie we wszystkich wielkich miastach, a także w mniejszych ośrodkach. Są już dwie ofiary śmiertelne. Jedna osoba zginęła w Mińsku, druga w Homlu. Jest bardzo wielu ludzi rannych. To bardzo smutne i boimy się tego przelewu krwi. Kościół znalazł się teraz w trudnej sytuacji. Zwróciłem się dwa dni temu do wszystkich ludzi dobrej woli, zarówno ze strony rządowej, jak i protestujących, aby nasze ręce nigdy nie trzymały kamieni, ani broni, bo to jest bardzo niebezpieczne i może prowadzić do rozlewu krwi. Trzeba siadać do rozmów, do dialogu, eskalacja napięcia staje się coraz większa i coraz bardziej niebezpieczna – podkreślił abp Kondrusiewicz. – Bardzo ucieszyło mnie, że metropolita Paweł, zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej na Białorusi, również w podobny sposób zwrócił się do władz i do protestujących, aby na drodze dialogu rozstrzygnąć sporne kwestie. W niektórych miejscach ludzie po Mszy wieczornej wychodzą przed kościół na ulicę lub na plac i tam odmawiają różaniec. Ta modlitwa jest bardzo głęboka. Zwracam się również do wszystkich słuchaczy Radia Watykańskiego z prośbą o solidarność oraz modlitwę. Wierzę w to, że modlitwa przebije niebiosa i w naszym kraju zapanuje pokój.“
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.