Msza święta w intencji 96 ofiar katastrofy polskiego Tu-154M rozpoczęła się w niedzielę wieczorem w warszawskiej archikatedrze pw. św. Jana Chrzciciela. W niedzielę minęło pół roku od tej tragedii.
W nabożeństwie biorą udział setki osób, wśród nich m.in. przedstawiciele rodzin ofiar katastrofy, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Po zakończeniu mszy pod Pałac Prezydencki ma przejść "marsz pamięci". Podobne marsze zostały zorganizowane ostatnio także w sierpniu i we wrześniu. Przed miesiącem wzięło w nim udział ponad tysiąc osób.
Przed godziną 19 pod Pałacem Prezydenckim było zgromadzonych ponad 100 osób. Zebrani modlili się, śpiewali pieśni religijne i patriotyczne. Niektórzy trzymali w dłoniach niewielkie krzyże. Widoczne były także transparenty: "Dziś przeszkadza krzyż +smoleński+, jutro w szkołach, a pojutrze przydrożne" oraz "Jaki prezydent, taki patriotyzm". Osoby modlące się zapaliły znicze, które ułożono na chodniku w kształcie krzyża.
Dziedziniec pałacu oddzielają od chodnika barierki. Jak poinformowało PAP biuro prasowe Komendy Stołecznej Policji, na Krakowskim Przedmieściu przed pałacem nie zanotowano żadnych incydentów, porządku pilnują policjanci i strażnicy miejscy.
W połowie września krzyż, ustawiony 15 kwietnia przed pałacem w czasie żałoby po ofiarach katastrofy smoleńskiej, został przeniesiony do pałacowej kaplicy.
W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem 10 kwietnia zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.