To triumf techniki i ludzkiej solidarności

Ta akcja jest wielką pochwałą techniki i ludzkiej solidarności – tak arcybiskup Damian Zimoń skomentował dla KAI akcję wydobywania 33 uwięzionych chilijskich górników. Metropolita górnośląski – syn i wnuk górników – wyznał, że od dziecka zna lęk górniczych rodzin o to, czy ich bliscy wrócą z szychty.

„To ogromna ulga. I podziw dla techniki, która umożliwiła wydobycie ludzi z głębokości 600 metrów, możemy ukłonić się przed geniuszem technicznym i ludzką solidarnością, że zdecydowano się taką akcję podjąć”  – mówił abp Zimoń o akcji ratowniczej na pustyni Atacama. Dodał, że „ocalenie tych ludzi to jakby ich zmartwychwstanie”.  

„Taka akcja ratownicza to ewenement na skalę światową, w wielu regionach świata pogodziliby się ze stratą i nikt by uwięzionych górników nie ratował. A tu podjęto bezprecedensową akcję nie zważając na koszty. Ku chwale Chile” – przyznał metropolita górnośląski.

Mówiąc o solidarności, abp Zimoń przypomniał, że w kaplicy przy CH Silesia Center w Katowicach, która znajduje się przy byłej kopalni, modlą się członkowie Bractwa Gwarków.  „Postanowili, że dopóki ich koledzy po fachu będą pod ziemią, będą się codziennie modlić w intencji ich ocalenia” – zaznaczył.

Metropolita górnośląski, który zawsze jest jedną z pierwszych osób, przybywających do kopalni, w której zdarzyła się katastrofa, stwierdził: „węgiel to radość i strapienie Śląska”. Jako syn i wnuk górnika przyznał, że od dziecka znany jest mu lęk o najbliższych. „Dzieci przywykają, ale żony i matki zawsze się boją i modlą żeby bliscy szczęśliwie wrócili do domu” – powiedział hierarcha.

Zwrócił uwagę, że katastrofa w chilijskiej kopalni „mówi nam też, jak bardzo trzeba dbać o bezpieczeństwo w kopalniach, żeby takich zawałów nie było. „Czołowi chilijscy politycy stale podkreślają, że trzeba poprawić bezpieczeństwo w kopalniach, bo robi się w tym zakresie wciąż za mało. Problem nie dotyczy tylko Chile, ale także Polski”  – stwierdził abp Zimoń. Przypomniał katastrofę, która zdarzyła się rok temu w kopalni „Halemba”.

„Górnictwo jest wyjątkowo trudną i niebezpieczną dziedziną, wydobywanie «czarnego złota» nieraz okupione wielkimi ofiarami, a przecież u nas w Polsce jest to podstawowe źródło energii, dzięki niemu jesteśmy samowystarczalni, jest to fundament naszego bezpieczeństwa energetycznego” – podkreślił metropolita.

„Nie mamy innych źródeł energii odnawialnej, dlatego trzeba inwestować w bezpieczeństwo i modernizację górnictwa, a nie oskarżać górników, że ciągle czegoś chcą. Przecież oni pracują dla dobra wspólnego. Prąd w naszych domach nie popłynie bez węgla” – przekonywał hierarcha.

Komentując sytuację w polskim górnictwie abp Zimoń ubolewał, że w górnictwie nie ma strategii na przyszłość. Jego zdaniem, brakuje w Polsce myślenia o górnictwie w kategoriach przyszłości, długofalowego myślenia o gospodarce.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
25°C Poniedziałek
dzień
25°C Poniedziałek
wieczór
22°C Wtorek
noc
17°C Wtorek
rano
wiecej »