UNICEF bije na alarm. Podczas pandemii nie wszystkie dzieci są w stanie kontynuować naukę. Jak wynika z przeprowadzonych przez tę organizację badań, na skutek pandemii 463 mln dzieci kompletnie przestało się uczyć. Oznacza to, że niemal co trzeci uczeń na świecie, którego szkoła została zamknięta, nie korzystał z żadnej formy zdalnego nauczania.
Jak podkreśla Andrea Iacomini, rzecznik włoskiego oddziału UNICEF-u, w sposób szczególny problem ten dotyczy krajów afrykańskich, Europy wschodniej oraz niektórych krajów azjatyckich.
„Liczba dzieci, które od kilku miesięcy w ogóle nie mają dostępu nauczania to światowy kryzys edukacyjny. Konsekwencje tego w społeczeństwie i gospodarce będą odczuwalne przez następne dziesięciolecia. Zamknięcie szkół na skutek pandemii dotknęło 1,5 mld uczniów. Ale w tych okolicznościach jeszcze bardziej ujawniły się nierówności w dostępie do nauczania. Bo w tych nadzwyczajnych warunkach to właśnie dzieci z ubogich rodzin i z terenów wiejskich mają największe problemy z realizacją programu nauczania pomimo zamknięcia szkół. Dotyczy to oczywiście przede wszystkim krajów ubogich, ale przejawia się to również u nas w krajach rozwiniętych, gdzie dzieci z mniej zamożnych rodzin nie mogą korzystać ze zdalnego nauczania. I choć nasz raport sam w sobie jest bardzo niepokojący, to jednak jesteśmy przekonani, że sytuacja jest w rzeczywistości jeszcze gorsza od tego, co przedstawiamy.“
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.