Ruch obywatelski Rafała Trzaskowskiego zostanie zainaugurowany najprawdopodobniej w połowie października; na posiedzeniu zarządu PO Trzaskowski zapowiedział, że ogłosi go dopiero po zakończeniu pierwszego etapu działań po awarii w stołecznej oczyszczalni "Czajka" - mówił w niedzielę Sławomir Neumann (KO).
Został on zapytany w Radiu Zet, kiedy należy się spodziewać inauguracji ruchu Rafała Trzaskowskiego.
"Rafał Trzaskowski zapowiedział, że dopóki awaria Czajki nie zostanie naprawiona i nie będzie wstrzymany zrzut ścieków do Wisły, to nie będzie ogłaszał nowego ruchu. Czyli trzeba poczekać kilka tygodni, cztery, pięć, może sześć" - powiedział Neumann.
"Na zarządzie PO w piątek zapowiedział, że jak zakończy się pierwszy etap i ścieki do Wisły nie będą płynąć, to on się zajmie ruchem i będzie ogłaszał jego powstanie" - dodał.
Stąd, zdaniem Neumanna, "trzeba poczekać do połowy października i będziemy świadkami powołania ruchu"
Były szef klubu PO zapewniał, że ruch ma nie być partią, ale wsparciem dla partii. "Ja nie jestem zainteresowany działalnością w jakimkolwiek ruchu, jestem zainteresowany budowaniem silnej Platformy" - zaznaczył Neumann.
Pierwotnie planowano, że ogłoszenie szczegółów dotyczących tworzonego przez Trzaskowskiego ruchu będzie miało miejsce 5 września. W miniony wtorek Trzaskowski zaznaczył, że inauguracja zapowiadanego przez niego ruchu obywatelskiego odbędzie się prawdopodobnie za kilka tygodni. Podkreślił wówczas, że w tej chwili koncentruje się na rozwiązaniu problemów wynikających z awarii w oczyszczalni "Czajka".
Tworzenie ruchu obywatelskiego Trzaskowski zapowiedział podczas wiecu w Gdyni 17 lipca, który odbył się po II turze wyborów prezydenckich, w których stratował on jako kandydat Koalicji Obywatelskiej. Wtedy też po raz pierwszy padła nazwa "Nowa Solidarność".
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.