Głównego ekonomistę rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom, Siergieja Kljukę, znaleziono martwego w jego samochodzie z raną postrzałową głowy - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele tej firmy oraz policji.
Ciało Kljuki - głównego ekonomisty w departamencie finansowym państwowego giganta - znaleziono w niedzielę rano na przednim siedzeniu jego range rovera w podziemnym garażu w Moskwie - podała agencja Interfax, powołując się na anonimowe źródło w policji.
Gazprom ograniczył się do krótkiego oświadczenia o śmierci pracownika, informując, że policja "bada przyczyny jego śmierci".
Według źródła Interfaksu, policja podejrzewa, że Kljuka popełnił samobójstwo, choć przy zmarłym nie znaleziono listu pożegnalnego; przy siedzeniu w samochodzie znaleziono pistolet czeskiej produkcji.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.