Brazylijscy biskupi sprzeciwili się legalizacji marihuany. W piśmie skierowanym przez episkopat do przewodniczącego Izby Deputowanych odnoszą się do propozycji niektórych polityków, aby zezwolić na nieograniczone jej stosowanie w całym kraju, znacznie wykraczające poza zastosowania medyczne.
Biskupi podkreślają, że nadużywanie narkotyków rujnuje rodziny i społeczeństwo, jest jedną z przyczyn wielu chorób, niepełnosprawności fizycznej i psychicznej oraz izolacji społecznej. „Narkomania, która dotyka w szczególności nastolatków i młodych ludzi, jest czynnikiem, który generuje przemoc społeczną i powoduje zmiany świadomości i zachowaniu człowieka” – czytamy w liście.
Biskupi dodają także, że narkomania i handel narkotykami w ich kraju są wymieniane jako jedna z głównych przyczyn morderstw. Apelują o zwiększenie nacisku na polityków, mające na celu promowanie profilaktyki, wspieranie ośrodków leczenia narkomanii, w tym także tych prowadzonych przez Kościół oraz zaostrzenie kar dla osób zajmujących się produkcją i handlem nielegalnymi substancjami. Biskupi zaznaczyli, że są gotowi do współpracy z władzami w zakresie powstrzymania plagi narkomanii w brazylijskim społeczeństwie.
Co najmniej 17 osób zginęło, gdy zawaliła się kopalnia koltanu, dziesiątki wciąż są pod gruzami.
Przez dwa dni jurorzy będą oceniać malunki, a w niedzielę ogłoszą werdykt.
Duchowni udadzą się do Anglii, Irlandii, Niemiec oraz Norwegii.
Przestrzegł też przed możliwymi konsekwencjami tej technologii dla rozwoju dzieci i młodzieży.
Aktywiści płacą nakładane na nich grzywny i kontynuują proceder.
W ocenie ZPP obecna sytuacja związana z płacami pracowników ochrony zdrowia jest nieracjonalna.