Marzę, żeby budować wspólnotę, przekraczać granice podziałów, by inicjować ogólnonarodową debatę - powiedział prezydent Bronisław Komorowski podczas piątkowego spotkania w Człuchowie (woj. pomorskie).
Komorowski zaznaczył, że realizuje prezydenturę w niełatwych warunkach.
"Nie spocznę, będę starał się to robić nawet, kiedy nie wszyscy są zainteresowani; nawet wtedy, kiedy niektórzy uważają, że jest to coś zupełnie nie do zaakceptowania" - podkreślił.
"Myślę, że ta prezydentura, mimo że nie ma łatwego startu, będzie pokazywała jedno - mocny, zdecydowany wysiłek (...), żeby szukać tego, co może być wspólne w polskiej polityce, szukać wspólnego fundamentu politycznego przy różnicach ideologicznych i światopoglądowych, bo te są normalne w każdym społeczeństwie" - dodał Komorowski.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.