Irańskie władze zatrzymały cztery osoby, które według nich ktoś w Wielkiej Brytanii opłacił, by dokonały kilku zabójstw - podała w czwartek państwowa Press TV.
"Irańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służb Specjalnych zatrzymało czterech terrorystów o brytyjskich powiązaniach z zachodniego miasta Mariwan (przy granicy z Irakiem), którzy w ciągu ostatnich 2 lat dokonali 5 zabójstw" - podała na swej stronie internetowej angielskojęzyczna Press TV.
Resort dodał, że znaleziono dokumenty i skonfiskowano broń.
Zatrzymani to - według wspomnianego źródła - członkowie lewicowej grupy kurdyjskiej Komala, którą Teheran uznaje za organizację terrorystyczną i której zarzuca zabicie kilku policjantów irańskich.
Zatrzymani zeznali, że otrzymywali polecenia z miasta Sulejmanija w irackim Kurdystanie od swego dowódcy Dżalila Fattahiego, który obecnie mieszka w Wielkiej Brytanii i który przesyłał im broń i pieniądze przez granicę z Irakiem - twierdzi resort.
Terroryści zeznali - według ministerstwa - że obiecano im 20 tys. dol. za każde zabójstwo, ale po wykonaniu misji dostali tylko 8 tys.
Jak dodaje Press TV, Fattahiemu juz wcześniej zarzucano różne zabójstwa w Iranie.
Pekin zapowiedział podjęcie działań odwetowych, w tym skargi do Światowej Organizacji Handlu.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.