Reklama

Kompletnie pijani turyści w stanie hipotermii zwiezieni przez bieszczadzki GOPR

Ratownicy piszą wprost: turyści mieli więcej szczęścia niż rozumu. Zawdzięczają życie innym turystom.

Reklama

W niedzielę ok. godz. 14 goprowcy dostali zgłoszenie z okolic Przełęczy pod Tarnicą o turyście skarżącym się na uraz kolana. 

"Po dotarciu ratowników ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych do wiaty na niebieskim szlaku, okazało się, że poszkodowany, do którego jechali ratownicy, znajduje się właśnie w tym miejscu - i jest to kompletnie pijany mężczyzna, którego sprowadzili przygodni turyści" - czytamy  w relacji ratowników bieszczadzkiej grupy GOPR. Mężczyzna był już w stanie hipotermii.

Niedługo później kolega poszkodowanego, również pijany i skrajnie wychłodzony, został sprowadzony przez kolejnych, przypadkowych turystów, którzy tego dnia wybrali się na najwyższy bieszczadzki szczyt po polskiej stronie granicy. 

Gdy przejęli ich ratownicy i zaczęli zwozić w dół, stan jednego z wyziębionych mężczyzn gwałtownie się pogorszył, musiał przejąć go zespół pogotowia ratunkowego. Goprowcy mówią wprost: mężczyźni mieli więcej szczęścia niż rozumu.

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
7°C Poniedziałek
noc
5°C Poniedziałek
rano
8°C Poniedziałek
dzień
9°C Poniedziałek
wieczór
wiecej »

Reklama