Działaczki "Solidarności Walczącej", więzione, internowane i represjonowane w PRL wystosowały pisemny sprzeciw wobec kultury nienawiści, wulgaryzmów i agresywnego antyklerykalizmu propagowanego m.in. podczas strajków kobiet.
Podpisało się pod nim kilkadziesiąt działaczek "SW" oraz członkiń Stowarzyszenia "Solidarność Walcząca".
Sygnatariuszki apelu uznały, że mają prawo i obowiązek wyrazić stanowczy protest wobec tych, którzy rujnują wywalczoną wolność, bezczeszczą symbole religijne i narodowe.
Prosimy i wzywamy wszystkie Polki, którym leży na sercu dobro Ojczyzny, o przeciwstawienie się wszelkim ruchom lewackim i antyreligijnym, nie tylko modlitwą ale również czynem. Boli nas i oburza, że wyzwolona z pęt komunizmu Ojczyzna – jest niszczona. Napady na kościoły, księży, happeningi uliczne deprawujące młodzież i dzieci, powinny być stanowczo potępione
Jak wyjaśniają autorki apelu, hasła wypowiadane przez manifestantów, pełne wulgaryzmów, przyciągają młodych ludzi oderwanych od wartości i nasiąkniętych ideologią „róbta co chceta”. Czyny karalne – znieważanie flagi polskiej i symboli religijnych, oszpecanie pomników bohaterów, zakłócanie nabożeństw – nie są ścigane z urzędu przez wymiar sprawiedliwości. Do tego część reprezentantów narodu nawołuje Unię Europejską do karania Polski za to, że chce być suwerenna.
Zdaniem kobiet Solidarności Walczącej obecna sytuacja to pokłosie nierozliczenia się z aparatem komunistycznym m.in. w sądownictwie, szkolnictwie, wojsku czy biznesie.
Zaniedbano oświatę, młodzież nie zna historii Polski, podręczniki nie przekazują treści wychowawczych, patriotycznych. Pamiętajmy o nauczaniu Jana Pawła II, który bronił życia i rodziny jako fundamentu trwania narodu i cywilizacji chrześcijańskiej. Nie zapominajmy, że naród, który nie zna swojej historii, jest narodem bez przyszłości.
Działaczki niepodległościowe nie zgadzają się na zachowania obsceniczne i wywołujące zgorszenie. Zachęcają, by przekazywać szeroko prawdę, bronić godności kobiet i dzieci oraz nie bać się występować przeciw złu, chociaż jest krzykliwe.
Bądźmy wierni krzyżowi. Chrońmy życie od poczęcia aż do śmierci. Włączmy się do pracy pozytywistycznej, co od wieków robiły nasze rodaczki. Śp. Kornel Morawiecki mówił: działaj tak, aby zaszkodzić komunie. Więc my teraz: róbmy co się da, aby prawdziwe wartości wygrały z demoralizacją. Niech dobro zatryumfuje nad złem - podsumowują kobiety "SW".
Apel podpisały m.in. Helena Lazarowicz, Małgorzata Suszyńska, Ludwika Ogorzelec, Hanna Łukowska-Karniej i Marta Morawiecka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.