"Serce" Al-Kaidy bije na pograniczu afgańsko-pakistańskim, nawet jeśli jej wpływy obejmują Półwysep Arabski i Afrykę Północną - ocenił we wtorek amerykański minister obrony Robert Gates, który składa wizytę w Malezji.
Szefowie Al-Kaidy nadal działają w strefie pogranicza i "dostarczają rad, ustalają priorytety i udzielają legitymizacji sojusznikom Al-Kaidy, którzy pracują w innych miejscach, zwłaszcza na Półwyspie Arabskim, w Jemenie i w Afryce Północnej, w Maghrebie" - powiedział Gates.
Do rozmów dołączą przedstawiciele największych państw UE. Zabraknie tylko Polski.
W rozmowach w Waszyngtonie przyda się Zełenskiemu obecność życzyliwych mu ulubieńców Trumpa.
Amerykański przywódca ogłosił walkę z przestępczością w stolicy.