Jedzenie umiarkowanej ilości gorzkiej czekolady zamiast innych słodkich przekąsek pomaga obniżyć ryzyko chorób serca - informują naukowcy w piśmie "Archives of Internal Medicine".
Badania przeprowadzone wśród kobiet powyżej 70. roku życia wykazały, że panie, które jadły czekoladę przynajmniej raz w tygodniu były o 35 proc. mniej narażone na zgon lub hospitalizację z powodu choroby niedokrwiennej serca, a także aż o 60 proc. mniej narażone na niewydolność serca w ciągu kolejnych 10 lat.
Jak zauważa autor badań dr Joshua Lewis ze Szpitala Sir Charlesa Gairdnera w Australii, korzystny wpływ był zauważalny już przy niewielkiej ilości spożywanego smakołyku.
"Ostrzegamy jednak przed regularnym konsumowaniem produktów o wysokiej zawartości cukru i tłuszczu. Nasze wyniki są związane raczej z umiarkowanym niż częstym spożywaniem czekolady" - mówi Lewis.
Wraz ze swoim zespołem Lewis zebrał dane na temat spożycia czekolady wśród 1216 starszych kobiet. Około połowa z nich jadła mniej niż jedną porcję czekolady tygodniowo (równowartość kubka gorącego kakao). W tej grupie prawie 90 proc. kobiet w ciągu 10 lat trwania obserwacji było hospitalizowanych lub zmarło z powodu chorób serca, a 35 proc. z powodu niewydolności serca. Wśród kobiet, które jadły czekoladę częściej niż raz w tygodniu było to odpowiednio 65 i 18 proc.
O potencjalnych korzyściach płynących z delektowania się czekoladą świadczą również wyniki poprzednich analiz, m.in. badań przeprowadzonych przez włoskich naukowców, którzy zaobserwowali, że regularne spożywanie gorzkiej czekolady może redukować stany zapalne powiązane z chorobami układu krążenia.
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.