Branża ma za sobą najgorszy rok w historii ze spadkiem sprzedaży o ponad 22 proc. W tym roku spodziewane jest już odbicie, a do Polski wchodzą nowe marki - pisze w czwartek "Rzeczpospolita".
Jak informuje gazeta, "w 2020 r. Polacy wydali na odzież i obuwie ponad 21 mld zł, czyli ponad 6 mld zł mniej niż rok wcześniej". "Nawet przestawienie się na sprzedaż internetową nie pomogło w zwalczaniu skutków aż trzech lockdownów. Ten rok zaczyna się od zamkniętej większości sklepów w centrach handlowych, ale powinien przynieść lepsze wyniki" - czytamy.
Jak prognozuje dla "Rz" firma badawcza Euromonitor International, "ten rok ma przynieść wzrost rynku do 23,5 mld zł, co oznacza o 11,7 proc. lepszy wynik niż w fatalnym 2020". "Niemniej do poziomu z 2019 r. nadal daleko i odrabianie strat potrwa" - dodano w artykule.
"Patrząc na statystyki, widać, że czas kryzysowy bez strat przeszły sieci spożywcze, a na przeciwległym biegunie są te oferujące odzież. Nowa rzeczywistość wpłynęła na zwyczaje zakupowe konsumentów" - mówi dziennikowi Mariusz Woźniakowski z Katedry Marketingu, Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Łódzkiego. "Klienci chętniej korzystają ze sklepów zlokalizowanych bliżej domów, rzadziej odwiedzają obiekty handlowe. Zyskały na popularności zakupy przez internet, nawet w grupie konsumentów niekorzystającej z tej formy handlu" - dodaje.
Gazeta zwraca uwagę, że "choć na razie wyniki są fatalne - styczeń oznacza spadki ruchu w centrach o 60 proc. - to pojawiają się także nowe marki, które wchodzą na nasz rynek".
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.