W Biszkeku, stolicy Kirgistanu, rozpoczął się w środę zaoczny proces byłego prezydenta Kurmanbeka Bakijewa oskarżonego o wydanie rozkazu strzelania do tłumu demonstrantów podczas antyprezydenckich zamieszek w kwietniu b.r. Zginęło wtedy prawie 90 osób.
Po wydarzeniach w kwietniu doszło do obalenia prezydenta Bakijewa, który uciekł na Białoruś, gdzie uzyskał azyl polityczny.
Przed gmachem sądu w Biszkeku, gdzie odbywa się proces Bakijewa i 27 innych byłych wysokich rangą działaczy państwowych, zebrały się w środę setki ludzi.
Obrońcy oskarżonych poprosili o odłożenie procesu o 40 dni w celu lepszego przygotowania się. Bakijew zaprzecza, jakoby wydał rozkaz strzelania do tłumu. W czerwcu Białoruś odmówiła wydania obalonego kirgiskiego prezydenta.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.