Dublin sobie poradzi?

Minister finansów Jacek Rostowski powiedział w środę w Brukseli, że obecnie nie widzi potrzeby udziału Polski w ewentualnym wsparciu uginającej się pod nadmiernym deficytem i długiem Irlandii. Dublin sam winien podejmować decyzje o krokach naprawczych - dodał.

Pomoc Irlandii była głównym tematem wtorkowego spotkania ministrów finansów strefy euro i środowego posiedzenia ministrów całej "27" w Brukseli. W maju, gdy UE ustanowiła trzyletni antykryzysowy mechanizm ratowania krajów strefy euro, Polska deklarowała swój ewentualny udział.

"W tej chwili takiej potrzeby nie widzę - powiedział Rostowski na konferencji prasowej po spotkaniu. - Będziemy podchodzili do sprawy pragmatycznie". Tłumaczył, że warunkiem ewentualnego zaangażowania Polski jest zagrożenie dla interesów Polski, najbliższych sąsiadów i całej strefy euro, a obecnie nie ma zagrożenia ani dla Polski, ani sąsiadów.

Rostowski zastrzegł jednocześnie, że "nie ma jasności, czy mechanizm w ogóle będzie uruchomiony" oraz że polskie stanowisko może ulec zmianie.

Rostowski podkreślił, że rząd Irlandii, który zapewnia, że nie potrzebuje antykryzysowej pomocy od partnerów w strefie euro, "zupełnie słusznie chce podejmować własne decyzje" w celu poprawy sytuacji finansowej. Europejski Bank Centralny oraz niektóre kraje strefy euro naciskają na Dublin, by ten jak najszybciej zwrócił się o pomoc. Chcą dzięki temu uniknąć tzw. efektu zarażenia, czyli sytuacji, w której kryzys w Irlandii rozlałby się na również borykające się z problemami Portugalię i Hiszpanię i pogorszył sytuację Grecj.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
30 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
26°C Środa
noc
22°C Środa
rano
26°C Środa
dzień
27°C Środa
wieczór
wiecej »