Kiedyś fascynował ją okultyzm, dziś posługuje w hospicjum i ewangelizuje. Oswaja śmierć, ukazując ją przez pryzmat wiary. – Bóg zamienił moje brudne, śmierdzące grzechem szmaty na białą, czystą sukienkę – mówi Marta Przybyła.
Z okładki jej książki spogląda na nas twarz do połowy zanurzona w szarościach, od połowy nasycona kolorem. – To połączenie starego i nowego człowieka – uśmiecha się Marta. Wie, co mówi, bo zmieniła swój życiowy kurs o 180 stopni. – Doświadczenie Bożej miłości przewróciło moje życie pod sztandarem ateizmu i przemieniło je w pragnienie posługi wśród dzieciaków z głęboką niepełnosprawnością i umierających w hospicjum. Uwierzyłam w życie wieczne, widząc ludzi przechodzących na „high level”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.