Polska nie była nigdy tak bezpieczna jak obecnie, nigdy nie mieliśmy tak dobrych relacji ze wszystkimi sąsiadami - powiedział w czwartek premier Donald Tusk, odnosząc się do listu otwartego, jaki skierował do niego prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Premier podkreślił, że rząd wspólnie z prezydentem Bronisławem Komorowskim długo pracował nad polskim wkładem do strategii NATO, jaka zostanie przyjęta na spotkaniu Sojuszu w Lizbonie. "Polskie uwagi jak i polskie interesy znalazły odzwierciedlenie w tych propozycjach. Duża w tym zasługa ministrów i osobiście prezydenta Bronisława Komorowskiego" - powiedział premier.
Tusk podkreślił, że "rząd robi to, co możliwe i to z pewnym naddatkiem".
Premier powiedział też, że jego rząd - podobnie jak i jego poprzednicy - robi wszystko, "żeby jak najlepiej wydawać dość duże środki" przeznaczane w Polsce na obronność.
"Nie mamy żadnych wątpliwości i pokazuje to także nasza historia, że w tym miejscu, gdzie przyszło nam żyć nie wystarczy się samemu uzbroić, ale trzeba mieć także dobre relacje z sąsiadami i sojusznikami" - mówił Donald Tusk.
W przeddzień przyjęcia nowej koncepcji strategicznej NATO na szczycie w Lizbonie prezes PiS Jarosław Kaczyński wystosował list otwarty do Donalda Tuska, w którym wzywa szefa rządu do podjęcia odpowiedzialności i należytego wykonywania obowiązków w sferze obronności i bezpieczeństwa państwa. Pełny tekst listu zamieścił czwartkowy "Nasz Dziennik".
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.