Policjanci z warszawskiej Pragi Północ zatrzymali w niedzielę poszukiwanego mężczyznę, który szedł właśnie do lokalu wyborczego, by oddać swój głos w wyborach samorządowych. Jak zapewnia KSP, zanim mężczyzna trafi do wiezienia, będzie mógł zagłosować.
Jak powiedziała PAP Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji, 54-letni Jan N. został skazany za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu. Sąd wymierzył mu karę 178 dni pozbawienia wolności. Skazany nie stawił się w celu odbycia kary, policjanci dostali więc nakaz doprowadzenia go do aresztu śledczego.
"Północnoprascy dzielnicowi z ul. Jagiellońskiej wcześniej dostali informację, że poszukiwany będzie szedł zagłosować. Został zatrzymany przed lokalem wyborczym. Najbliższe sześć miesięcy spędzi w więzieniu, jednak wcześniej, w asyście policjantów, odda swój głos w wyborach samorządowych" - powiedziała Kędzierzawska.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.