Policjanci z warszawskiej Pragi Północ zatrzymali w niedzielę poszukiwanego mężczyznę, który szedł właśnie do lokalu wyborczego, by oddać swój głos w wyborach samorządowych. Jak zapewnia KSP, zanim mężczyzna trafi do wiezienia, będzie mógł zagłosować.
Jak powiedziała PAP Anna Kędzierzawska z Komendy Stołecznej Policji, 54-letni Jan N. został skazany za jazdę na rowerze pod wpływem alkoholu. Sąd wymierzył mu karę 178 dni pozbawienia wolności. Skazany nie stawił się w celu odbycia kary, policjanci dostali więc nakaz doprowadzenia go do aresztu śledczego.
"Północnoprascy dzielnicowi z ul. Jagiellońskiej wcześniej dostali informację, że poszukiwany będzie szedł zagłosować. Został zatrzymany przed lokalem wyborczym. Najbliższe sześć miesięcy spędzi w więzieniu, jednak wcześniej, w asyście policjantów, odda swój głos w wyborach samorządowych" - powiedziała Kędzierzawska.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.