W dokumentach ujawnionych przez demaskatorski portal internetowy Wikileaks Rosja i Białoruś zostały określone przez hiszpańskiego prokuratora, specjalistę ds. przestępczości zorganizowanej Jose Grindę Gonzalesa jako "dosłownie państwa mafijne".
Mówi o tym jedna z depesz ambasady USA w Madrycie, ujawniona w środę przez brytyjski dziennik "Guardian".
Gonzales do "państ mafijnych" zaliczył również Czeczenię, rosyjską republikę na Kaukazie, i ocenił, że niedługo w takiej sytuacji będzie również Ukraina.
"Gonzales stwierdził, że uważa Białoruś, Czeczenię i Rosję dosłownie za +państwa mafijne+ i powiedział, że Ukraina będzie taka sama. W każdym z tych krajów - wskazał - nie można odróżnić działalności rządów od działalności grup przestępczości zorganizowanej" - głosi depesza z lutego br.
"Rosja jest skorumpowanym, autokratycznym mocarstwem rządzonym przez Władimira Putina, w którym urzędnicy oligarchowie i przestępczość zorganizowana wspólnie tworzą 'dosłownie państwo mafijne'" - takie stwierdzenie pada w jednej z depesz.
Wobec tego - relacjonuje "Guardian" - "rysuje się ponury obraz systemu politycznego, w którym same łapówki szacuje się na 300 mld dolarów rocznie, i w którym często trudno odróżnić działalność rządu od przestępczości zorganizowanej".
Z ujawnionych dokumentów wynika również, że Amerykanie uważają, iż Władimir Putin najprawdopodobniej wiedział o operacji mającej na celu zabójstwo Aleksandra Litwinienki, zamordowanego w 2006 roku w Londynie byłego funkcjonariusza rosyjskich tajnych służb.
Litwinienko, polityczny przeciwnik Putina, naturalizowany Brytyjczyk, zmarł w listopadzie 2006 roku w wyniku otrucia radioaktywnym polonem 210. Truciznę podano mu w herbacie podczas spotkania z byłym agentem KGB Andriejem Ługowojem. Brytyjska policja wskazała go jako głównego podejrzanego. Rosja odmawia jednak wydania Ługowoja, który jest obecnie deputowanym do Dumy Państwowej z ramienia nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.