Szef władz prowincji Beludżystan na południowym zachodzie Pakistanu przeżył we wtorek zamach bombowy przeprowadzony na jego konwój. W eksplozji zginęła jedna osoba - poinformowała policja.
"Jeden człowiek zginął, a nieustalona na razie dokładnie liczba została ranna w zamachu bombowym, do którego doszło w pobliżu konwoju premiera Beludżystanu Nawaba Aslama Raisaniego" - poinformowała policja z Kwety.
"Premier był celem zamachu, jednak nic mu się nie stało" - dodał przedstawiciel policji.
W Beludżystanie regularnie dochodzi do ataków terrorystycznych przeprowadzanych przez talibów i Al-Kaidę, jednak w tej zasobnej w gaz prowincji działają również separatyści, którzy dokonują zamachów bombowych.
Według FSB brał on udział w zorganizowaniu wybuchu na stacji dystrybucji gazu.
W audiencji uczestniczyła żona prezydenta Ukrainy Ołena Zełenska.
W Monrowii wylądowali uzbrojeni komandosi z Gwinei, żądając wydania zbiega.