Jeżeli pandemia nie zaskoczy nas nową mutacją, to po wakacjach powinniśmy wrócić do normalności, również w wymiarze funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej - powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia, komentując w TVP Info sytuację epidemiczną, ocenił, że ostatnie poluzowania obostrzeń na razie nie powodują przyrostów zachorowań. Zauważył, że liczby nowych przypadków systematycznie spadają.
Niedzielski powiedział, że w najbliższym czasie, mimo dalszego luzowania restrykcji, nie spodziewa się eskalacji zakażań.
"W tym sensie rzeczywiście wychodzimy na ostatnią prostą. Mam nadzieję, że nie pojawi się żadna nowa mutacja, która nie będzie objęta zakresem ochrony szczepienia, bo to mogłoby się przyczynić do powstania następnej fali" - dodał.
Szef MZ zwrócił uwagę, że w ciągu dwóch, trzech ostatnich tygodni przywrócono do systemu opieki medycznej ponad 16 tys. łóżek covidowych. Przypomniał, że w szczycie zachorowań trzeciej fali "przeznaczonych do walki z covidem" było 46 tys. łóżek.
"Myślę, że jeżeli pandemia nie zaskoczy nas nową mutacją (...), to w wakacje, czy po wakacjach, powinniśmy wrócić do normalności, również w wymiarze funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej" - ocenił Niedzielski.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało we wtorek o 1734 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Zmarło 245 osób. Łącznie od 4 marca ub.r., gdy wykryto pierwszy przypadek koronawirusa, potwierdzono go u 2 856 924 osób. Od tego czasu zmarło 71 920 chorych z COVID-19.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.