Pięćdziesiątnica kieruje nasz wzrok ku Duchowi Świętemu, który przekonuje świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie. I w ten sposób otwiera przed nami perspektywę prawdziwego życia.
„Chcemy patrzeć, chcemy słuchać / Ześlij Panie swego Ducha!/ Jego światło, Jego tchnienie / Niech wypełni całą ziemię!” – proszą „Siewcy Lednicy”. Duch Boży, Pan i Ożywiciel, Paraklet ma przekonać świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie. Właściwie to On buduje, ożywia i uświęca Kościół. Duch daje życie przez swoje ożywcze tchnienie i wskazuję drogę do życia. Chciało by się westchnąć za Edytą Geppert: „Kocham cię życie/ Poznawać pragnę cię pragnę cię / Pragnę cię w zachwycie”.
Sięgnąłem po opasły tom najnowszej (i podobno najbardziej kompletnej) biografii autorstwa Petera Seewalda pt. Benedykt XVI. Życie (2021). W rozdziale „Ostatnie pytania do Benedykta XVI”, Papa Emeritus zwraca uwagę na „społeczne wykluczenie”, które dotyczy tych, którzy nie ulegają „światowej dyktaturze pozornie humanistycznych ideologii”, wśród których znajdują się małżeństwa homoseksualne, aborcja i tworzenie ludzi w laboratorium. „Współczesne społeczeństwo jest w trakcie formułowania antychrześcijańskiego credo, a przeciwstawianie się mu jest karane społeczną ekskomuniką. Strach przed tą duchową mocą Antychrysta jest więc aż nazbyt naturalny i przeciwstawienie się temu naprawdę wymaga pomocy modlitewnej całej diecezji i Kościoła powszechnego” (s. 1017). Jakby echem tej diagnozy są słowa ze „Wstępu” do Modlitewnika „280 dni modlitwy za życie zagrożone” (Kraków 2020), który promuje akcję będącą owocem filmu Nieplanowane. Jarosław Zych napisał m.in.: „W jednej ze scen filmu główna bohaterka przyznaje, że według poufnych danych klinik aborcyjnych akcje modlitewne za życie nienarodzone potrafią odwieść od zamiaru aborcji nawet 75 procent kobiet. Zatem modlitwa to najbardziej skuteczne narzędzie w walce o ochronę życia” (s. 3).
Aby jeszcze bardziej uświadomić sobie wagę złożoności całej sytuacji dotyczącej „batalii o życie” warto sięgnąć po film „Wyrok na niewinnych” (2021), reż. Nick Loeb. Choćby ze względu na dobrą obsadę, z laureatem „Oscara” Jonem Voightem na czele. Jest to obraz jednej z najgłośniejszych i najbardziej brzemiennych w skutkach batalii sądowych w dziejach Ameryki – sprawy Roe kontra Wade. Blisko pół wieku temu wyrok Sądu Najwyższego w USA w sprawie Roe przeciw Wade przesądził o tragicznym losie ponad 60 mln nienarodzonych. Głównym bohaterem dramatu batalii o zabijanie nienarodzonych jest dr Bernard Nathanson, zagorzały jej zwolennik i aktywny uczestnik sprawy, który przeprowadził 70 000 aborcji. Kilka lat później ten lekarz, który nie zawahał się nawet zabić własne dziecko, stał się obrońcą życia i autorem głośnego filmu „Niemy krzyk”. Film „Wyrok na niewinnych” odsłania burzliwe kulisy procesu oraz demaskuje metody, jakimi posłużyli się aktywiści aborcyjni, by wywrzeć presję na sędziów i zalegalizować aborcję. Pokazuje też działania grup obrońców życia, którzy z przerażeniem odkrywają, że walczą z najlepiej finansowaną rewolucją XX w.
Reżyser Nick Loeb w wywiadzie dla „Hollywood Reporter”, zapytany, dlaczego podjął ten temat, w bardzo osobistym tonie wyznał, że sam stracił dwójkę dzieci w wyniku aborcji, po czym dodał: „Im bardziej się starzeję, tym bardziej żałuję. Gdybym miał wtedy tę wiedzę, którą posiadam teraz, nie doszłoby do tego. Każdego roku śnię o moich dzieciach w takim wieku, w jakim byłyby teraz. Te sny zaczęły się wiele lat temu i jest to dla mnie duży ciężar emocjonalny”.
Podejmując refleksję nad filmem warto zwrócić uwagę dramat wielu ludzkich sumień, dla których prawda stała się kategorią nie do zaakceptowania. Pomocą w tej refleksji może być pytanie, które stawia w filmie swoim studentom wykładowca akademicki: „Nie sądzicie, że czyjaś bezradność powinna skłaniać do jego ochrony, a nie zabicia?”. W kontekście Pięćdziesiątnicy warto pamiętać, że Duch Boży, który jest twórcą „architektury duchowej” w człowieku porusza ludzkie sumienie, które pozwala mu rozeznać dobro od zła, a także wybierać dobro, a odrzucać zło. Dzięki temu jako wierzący jesteśmy wezwani do głoszenia Ewangelii życia przez odważne opowiadanie się po stronie tych, których życie jest zagrożone.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.