Polacy nadal ufają Kościołowi, szukając w nim wspólnoty i miejsca osobistego spotkania z Bogiem a nie instytucji – wynika z badań GFK Polonia, który znalazł się w raporcie przygotowanym przez Katolicką Agencję Informacyjną i „Rzeczpospolitą”. Całość ukazał się dzisiaj jako dodatek do dziennika.
Wyniki badań GfK Polonia, przeprowadzonych na zlecenie „Rzeczpospolitej” i Laboratorium „Więzi” przedstawił w czwartek Maciej Siejewicz podczas konferencji prasowej w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. W ostatni weekend ankieterzy odwiedzili tysiąc osób w wieku 15 lat i więcej w ich domach. Ankietowani sami uzupełniali ankietę na laptopie ankieterów – w ten sposób respondenci mieli zapewniony komfort odpowiedzi na osobiste pytania dotyczące Kościoła.
Z badań wynika, że Polacy w większości nie wiedzą, kto jest prymasem. 37 proc. respondentów przyznawało się do niewiedzy w tym względzie, 15 proc. wskazało kard. Józefa Glempa, 17 procent kard. Kazimierza Nycza, 10 proc. kard. Stanisława Dziwisza. Tylko 15 proc. prawidłowo wskazało abp. Józefa Kowalczyka.
Zdaniem socjologa dr. Tomasza Żukowskiego, brak wiedzy o personaliach w Kościele wynika ze zmiany funkcjonowania hierarchii – obecnie panuje większa kolegialność biskupów.
„Badania pokazują także pewną niekonsekwencję ankietowanych, którzy w kolejnych pytaniach oceniali prymasa nie wiedząc kto nim jest” – powiedział Maciej Siejewicz z GfK Polonia. Wynika z tego także to, że określając swoje zaufanie ankietowani bardziej myślą o samym urzędzie niż o konkretnej osobie. Aż 83 proc. zadeklarowało swoje zaufanie do papieża, a 71 proc. do proboszcza. Dla polskich katolików Kościół jest nadal bardziej wspólnotą wierzących w Chrystusa – 34 proc. – niż instytucją.
Najbardziej pozytywnie oceniają ankietowani dbałość Kościoła o liturgię (61 proc.) Polacy nie chcą też zmian w finansowaniu Kościoła – przeciwko nim opowiedziało się 56 proc. (tylko 8 proc. wskazało na niemiecki system finansowania czyli obowiązkowe opodatkowanie się na rzecz Kościoła).
Z kolei aż 58 proc. uważa, że Kościół nie jest konieczny do tego, by być osobą wierzącą. Ważniejsza jest także jakość wiary niż ilość członków Kościoła (81 proc.). Wśród powodów, dla których ankietowany określa się jako osoba wierząca najczęściej wskazywana jest tradycja („tak zostałem wychowany” – 69 proc.), wyraźnie mniej – osobista decyzja (40 proc.). Jedynie 6 proc. wskazuje tu na doświadczenie spotkania Boga.
Zdaniem Żukowskiego, Kościół daje sobie radę z falą indywidualizmu, co – jak wskazał – widać na podstawie względnej równowagi między byciem w w nim ze względu na tradycję a osobisty wybór. Nadal też dla katolików Kościół jest ważnym miejscem, gdzie zachodzi relacja między człowiekiem a Bogiem, jest także powszechnie postrzegany jako wspólnota i dlatego polski katolicyzm jest odporny na różne problemy.
Zgadza się z tym redaktor Zbigniew Nosowski, szef Laboratorium „Więzi”, który podkreśla, że Polacy wciąż bardziej szukają w Kościele spotkania z Bogiem aniżeli instytucji. I choć 67 proc. ankietowanych uważa, że nowoczesne osoby są mniej religijne, to 75 proc. podziela zdanie o wyjątkowości polskiego katolicyzmu.
Zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej”, Piotr Gabryel podkreślił, że cały raport powstał w roku szczególnym dla Kościoła, bo stawiano wiele pytań wokół krzyża smoleńskiego, czy Komisji Majątkowej, w kontekście prac której powstało wiele plotek i nieprawdziwych informacji.
Gabryel ma nadzieję, że raport będzie przydatny nie tylko dla czytelników w rozwianiu wielu wątpliwości, ale również dla dziennikarzy. Znajdują się w nim bowiem teksty mówiące m.in. o dziełach charytatywnych Kościoła, jego budżecie, roli świeckich, a także o wyzwaniach przed jakimi dzisiaj staje.
Prezes Katolickiej Agencji Informacyjnej, Marcin Przeciszewski zaznaczył, że celem opracowania raportu było ukazanie pełnego i prawdziwego obrazu Kościoła, jako antidotum do jednostronnego obrazu, jaki wyłaniał się w ostatnich miesiącach z mediów. „Powróciły demony z pierwszej połowy lat 90.” – ocenił Przeciszewski. Przyznał, że Kościół ma swe słabości, ale ważne jest odpowiednie rozłożenie proporcji i oprócz słabości pokazywanie także jego silnych stron.
Szef KAI zwrócił uwagę, że wyniki badań wyraźnie pokazują, iż zaufanie do Kościoła jako wspólnoty nie spada, a modernizacja społeczeństwa nie musi iść w parze z laicyzacją. Jego zdaniem, polski katolicyzm pokazuje, że chrześcijaństwo i modernizacja mogą iść równoległą drogą.
„Kościół może być pasjonującą rzeczywistością dla dziennikarzy i być może raport zachęci ich do zgłębiania tego tematu” – powiedział Marcin Przeciszewski. Zwrócił też uwagę na wywiad z kard. Kazimierzem Nyczem, który jest zdania, że przyszłość Kościoła zależy od świeckich, ich postawy, zaangażowania i poczucia odpowiedzialności.
Redaktorka raportu, Ewa Czaczkowska z „Rzeczpospolitej” zwróciła uwagę, że oprócz pokazania obecnego stanu Kościoła, udało się również wskazać wyzwania i problemy, z którymi Kościół musi się zmierzyć. „To jak będzie wyglądać raport o Kościele za pięć lat zależy od tego jak Kościół sobie z tym poradzi” – oceniła.
Ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska podkreślał wrażliwość społeczeństwa polskiego na cudzą biedę. Tłumaczył, że jesteśmy otwarci na ludzi w trudnej sytuacji i ta otwartość przejawia się także w ekumenicznych inicjatywach. Wyznanie nie ma znaczenia podczas akcji charytatywnych i udzielaniu pomocy. Polską specyfiką jest, zdaniem ks. Subocza, formowanie młodzieży do pomagania innym – w całym kraju funkcjonuje 2 tys. Szkolnych Kół Caritas.
Ks. Subocz zwrócił też uwagę, że do 1989 roku za wszystko co działo się w parafii odpowiadał ksiądz, zaś świeccy – z różnych powodów – nie angażowali się zbytnio w życie Kościoła. „Dzisiaj widać wyraźną zmianę, księża nauczyli się, że świeccy także mogą mieć ważne zadania w Kościele” – powiedział dyrektor Caritas Polska, przypominając, że organizacja ma w całym kraju 102 tys. wolontariuszy.
Raport KAI i „Rzeczpospolitej” ukazał się dzięki wsparciu Caritas Polska, Fundacji Dzieło Nowego Tysiąclecia oraz Stowarzyszenia Dzieło Nowego Tysiąclecia.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.