Szpieg, jezuita i kłamca

Tomasz Turowski, ambasador tytularny w Moskwie, jest kłamcą lustracyjnym, uważa IPN. W piątek w tej sprawie skierował wniosek do sądu, relacjonuje "Rzeczpospolita".

Z informacji gazety wynika, że Turowski był tzw. nielegałem wywiadu PRL, skierowanym jako szpieg do zakonu jezuitów w Watykanie. Dyplomata uchodzi za jednego ze współautorów zwrotu w stosunkach polsko-rosyjskich. Wymieniany był jako kandydat na ambasadora w Watykanie.

10 kwietnia br. Turowski był obecny na płycie lotniska Siewiernyj, gdzie oczekiwano na przylot Tu-154M z prezydentem Lechem Kaczyńskim. Po katastrofie udzielił wywiadu rosyjskim mediom.

"Rzeczpospolita" określa go mianem jednej z najbardziej tajemniczych postaci polskiej dyplomacji. Zapisy rejestracyjne, zachowane w IPN świadczą, że do współpracy ze służbami specjalnymi został pozyskany jeszcze jako student rusycystyki. Do pracy w wywiadzie został wytypowany przez najbardziej elitarną strukturę wywiadu PRL - Wydział XIV Departamentu I, zajmujący się wywiadem z pozycji "N", czyli nielegalnych.

W 1975 r. Turowski - już jako oficer wywiadu - zgłosił się do zakonu jezuitów w Rzymie. Świetnie znał język rosyjski. Dzięki temu przez 10 lat dopuszczany był do największych tajemnic Watykanu dotyczących polityki wschodniej. W 1986 r. wystąpił z zakonu, a w 1993 r. rozpoczął pracę w MSZ. Był ambasadorem na Kubie; poważnie rozpatrywano jego kandydaturę na ambasadora w Watykanie. Obecnie kończy misję w Moskwie.

IPN nie chce ujawnić do czego nie przyznał się dyplomata. Jego sprawa ma się toczyć z wyłączeniem jawności, co oznacza, że materiał dowodowy zgromadzony w czasach komunistycznych nadal jest chroniony klauzulami tajności.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 31 1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
1 2 3 4 5 6 7
25°C Czwartek
noc
21°C Czwartek
rano
32°C Czwartek
dzień
33°C Czwartek
wieczór
wiecej »