Niemieckie lotnisko we Frankfurcie nad Menem odwołało w sobotę przed południem 172 loty w związku z utrudnieniami w komunikacji lotniczej w Europie. W tłumie pasażerów oczekujących na terminalach lotniska doszło do awantur.
Jak relacjonuje agencja dpa, policja musiała uspokajać wzburzonych pasażerów, czekających w długiej kolejce do odprawy przy stanowiskach niemieckich linii lotniczych Lufthansa.
Przez kilka minionych dni niemieckie lotniska zmagały się ze skutkami śnieżycy, jaką nad Niemcy przyniósł niż pogodowy "Petra". W piątek największy port lotniczy we Frankfurcie odwołał 560 z 1400 planowanych lotów. W sobotę samoloty mogły startować i lądować na odśnieżonych pasach, lecz z powodu kłopotów na innych europejskich lotniskach także we Frankfurcie doszło do opóźnień i anulowania lotów.
Po dwóch dniach zimowego chaosu w sobotę poprawiła się sytuacja na drogach w Niemczech. Według dpa, autostrady są przejezdne, jednak nadal dochodzi do wielu wypadków.
W piątek niektórym stacjom benzynowym, szczególnie w regionach gór Harzu, Rudawach i Lesie Turyńskim, zaczęło brakować paliwa, bo cysterny nie były w stanie dotrzeć do niektórych zakątków. Z kolei gminy alarmują, że zaczyna im brakować soli do posypywania dróg, a także pieniędzy na odśnieżanie.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.