Prokuratura Okręgowa w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia wobec 25-latka, któremu zarzuciła pięć gwałtów na młodych kobietach i usiłowanie dokonania trzech podobnych czynów między czerwcem 2009 a lipcem 2010 - poinformował rzecznik prokuratury Adam Kozub.
Mężczyźnie, który za każdym razem groził nożem, zarzucono też dokonanie rozboju. Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Białymstoku. Grozi mu do 15 lat więzienia, ale biegli powołani w tej sprawie ocenili, że 25-latek w czasie popełniania przestępstw miał "ograniczoną w znacznym stopniu zdolność pokierowania swoim postępowaniem". To może wpłynąć na wymiar kary.
Mieszkańca podbiałostockiej wsi zatrzymano w lipcu, po dwóch atakach, do których doszło jednego dnia w centrum Białegostoku. Mężczyzna był już jednak poszukiwany wiele miesięcy wcześniej. Co pewien czas w mieście dochodziło bowiem do ataków i gwałtów na młodych kobietach i nastolatkach, m.in. wracających późno w nocy do domu z dyskoteki czy koncertu.
Po zebraniu dowodów prokuratura zarzuciła mężczyźnie także podobne czyny, dokonane w czerwcu i październiku ubiegłego roku. Oba miały podobny przebieg: na tym samym osiedlu mieszkaniowym sprawca uzbrojony w nóż zaatakował dziewczęta. W obu przypadkach były to po dwie, wracające późno w nocy do domu, nastolatki. Raz sprawca był w kominiarce, a raz nie był zamaskowany.
Po zdarzeniu z października 2009 roku, prokuratura opublikowała portret pamięciowy potencjalnego sprawcy, ale przez kolejne miesiące gwałciciela nie zatrzymano; udało się to w lipcu tego roku.
Ostatecznie oskarżono go o dokonanie pięciu gwałtów na dziewczętach w wieku 15-19 lat, usiłowanie zgwałcenia trzech innych młodych kobiet i dokonanie jednego rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Od zatrzymania, mężczyzna jest aresztowany. Przyznał się do zarzutów. Wcześniej nie był karany.
Od początku wojny zginęło już ponad 52,4 tys. Palestyńczyków.
„W obliczu powagi zbliżającego się zadania i pilnych potrzeb obecnych czasów..."
25 kwietnia doszło do podpisana porozumienia między DR Konga z Rwandą.
"Chłopcy, czy to możliwe, że mam żyć bez was" - zapisała w pamiętniku 16 listopada 1945 roku.
Napięcie między krajami wywołał atak terrorystyczny w indyjskim stanie Dżammu i Kaszmir.
W środę podobne spotkanie przeprowadzi szef MSW Bruno Retailleau.