Jedna osoba zginęła, a 10 odniosło obrażenia w sobotę na skutek wypadku rosyjskiego samolotu pasażerskiego Tu-154M w Surgucie na Syberii - poinformował rzecznik uralskiego oddziału Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Wadim Griebiennikow.
"Według najnowszych danych na pokładzie Tu-154 znajdowało się 128 osób. 116 pasażerów i 8 członków załogi ewakuowano. Dziesięć osób zostało rannych, a jeden pasażer zginął" - powiedział.
Jak podał, podczas kołowania zapalił się jeden z silników, w wyniku czego wybuchł jeden ze zbiorników z paliwem.
"Samolot całkowicie spłonął" - dodał.
Maszyna należąca do linii Kogałym-awia miała lecieć do Moskwy.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.