Na oryginalny sposób wspierania finansowego zespołu szkół katolickich wpadli mieszkańcy Billings w stanie Montana. Każdy kierowca, który będzie chciał pomóc materialnie katolickim placówkom, może wykupić specjalną tablicę rejestracyjną, zatwierdzoną już przez stanowych urzędników.
Zdaniem Kathleen Harris, dyrektorki ds. marketingu, w Billings Catholic Schools, to także sposób na promocję szkoły o ponad 60 letniej tradycji w edukacji. Według niej, tablicę taką chętnie będą przymocowywać do samochodów nie tylko rodzice dzieci uczących się obecnie w placówkach, lecz także absolwenci.
Za tablicę, na której znajduje się w zielonym obramowaniu logo zespołu szkół (pięć połączonych osób w różnym wieku oraz krzyż) zapłacić trzeba 45 dolarów. 20 dolarów zasili budżet stanowy, reszta może wesprzeć szkoły katolickie.
Obecnie do zespołu szkół katolickich uczęszcza ponad 300 dzieci – od przedszkolaków do uczniów szkoły średniej. Tablicę będą w sprzedaży od 10 stycznia br.
W stanie Montana około 120 organizacji ma swoje indywidualne tablice samochodowe. Według informacji Departamentu Sprawiedliwości USA 34 z nich w okresie między lipcem a wrześniem 2010 roku uzyskało przychód w wysokości co najmniej 4 tys. dolarów. W tym czasie rekordowe wsparcie, ponad 40 tys. dolarów, otrzymał w ten sposób Park Narodowy Glacier w stanie Montana.
Dane te podał we wtorek wieczorem rektor świątyni ksiądz Olivier Ribadeau Dumas.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.