Stany Zjednoczone są gotowe udzielić azylu samozwańczemu zwycięzcy wyborów prezydenckich na Wybrzeżu Kości Słoniowej Laurentowi Gbagbo, jeśli ten zgodzi się ustąpić z urzędu - podała w poniedziałek agencja dpa za amerykańską stacją informacyjną CNN.
"Jeśli prezydent Gbagbo szuka godnego wyjścia z sytuacji, jesteśmy gotowi mu w tym pomóc. Jednak dotychczas brakowało sygnałów, że jest on gotowy odejść" - powiedział wysoki rangą członek amerykańskiej administracji chcący zachować anonimowość.
Dotychczas Gbagbo ignorował wszelkie próby nawiązania kontaktu podejmowane przez USA, nie odbiera telefonu i nie chce przyjąć ambasadora, jednak amerykańska oferta dotarła do niego drogą pisemną - zapewnił urzędnik.
Oferta USA wydaje się tym atrakcyjniejsza, że - jak przypomina dpa - Gbagbo ma w tym kraju krewnych.
Mimo presji ze strony społeczności międzynarodowej, która za zwycięzcę wyborów z 28 listopada uznaje jego rywala Alassane Ouattarę, Gbagbo konsekwentnie odmawia ustąpienia ze stanowiska.
Od ogłoszenia wyników wyborów prezydenckich na WKS dochodzi do krwawych starć między zwolennikami obu polityków. Zwolennicy Gbagbo dopuszczają się licznych aktów przemocy. Według ONZ zginęły w nich co najmniej 173 osoby.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.