Senat - izba wyższa kazachskiego parlamentu- przegłosował w czwartek prośbę do prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, aby rozpisał referendum, które umożliwiłoby mu sprawowanie władzy do 2020 roku bez przeprowadzania planowanych wyborów w przyszłym roku.
"Wiążemy wszystkie osiągnięcia współczesnego Kazachstanu z osobą Lidera Narodu" - powiedział przewodniczący Senatu, Kasymżomart Tokajew.
We wtorek władze amerykańskie wypowiedziały się przeciwko planom referendum, uważając, że wybory prezydenckie powinny odbyć się w 2012 roku.
Kazachska opozycja uważa, że referendum jest wybiegiem, aby uniknąć przeprowadzenia uczciwych wyborów prezydenckich.
W grudniu 2010 roku Forum Obywateli we wschodnim Kazachstanie wystąpiło z tzw. inicjatywą obywatelską, aby prezydent rządził kolejną dekadę bez konieczności organizowania wyborów prezydenckich. Za zgodą Centralnej Komisji Wyborczej grupy inicjatywne rozpoczęły w całym kraju zbieranie podpisów. W sumie należało zebrać co najmniej 200 tysięcy podpisów. Zebrano ich do tej pory 2,6 mln. Kazachstan liczy 16,4 mln mieszkańców.
Nazarbajew w latach 80. stał na czele władz republiki należącej do ZSRR. W 1990 roku na prezydenta wybrał go parlament, a w 1999 i 2005 roku przy braku poważnych kontrkandydatów został wybrany na najwyższy urząd w niepodległym już państwie w wyborach powszechnych.
W czerwcu ubiegłego roku Nazarbajew został ogłoszony Liderem Narodu, co dało mu prawo kształtowania polityki po przejściu na emeryturę oraz dożywotni immunitet.
Według opozycji i zwolenników Nazarbajewa referendum odbędzie się nie wcześniej niż w marcu 2011 roku.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.