Blisko połowa pojazdów służących do odśnieżania śląskich dróg jest niesprawna - wynika z kontroli przeprowadzonej przez Inspekcję Transportu Drogowego. Nieszczelności w układzie hamulcowym, niewłaściwe ogumienie lub wadliwie oświetlenie to tylko niektóre uchybienia.
Wyniki grudniowej kontroli przedstawiono w poniedziałek na stronie internetowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach. Większość nieprawidłowości, wynikających przede wszystkim z bieżącej eksploatacji pojazdów, po kontroli usunięto.
Spośród 125 skontrolowanych pługów, solarek i piaskarek w aż 62 przypadkach stwierdzono różnego rodzaju wady, dotyczące głównie złego stanu technicznego. 24 z nich miało niesprawne oświetlenie, w 20 kolejnych podejrzewano nieszczelności w układzie hamulcowym, a w 15 wykryto niewłaściwe ogumienie. W sześciu przypadkach inspektorzy wykryli nadmierny luz w układzie kierowniczym, a w ośmiu - dokonanie zmian konstrukcyjnych niezgodnych z wpisem w dowodzie rejestracyjnym.
Kontrolę przeprowadziła Inspekcja Transportu Drogowego w Katowicach na prośbę Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak powiedział PAP zastępca Wojewódzkiego Inspektora Transportu Drogowego w Katowicach Dariusz Winiarczyk, inspektorzy przeprowadzali czynności kontrolne w bazach, a nie na drogach publicznych. Dlatego nie zatrzymano żadnych dowodów rejestracyjnych ani nie ukarano nikogo mandatem. Firmy odśnieżające najważniejsze śląskie drogi zostały zobowiązane do usunięcia wykrytych w pojazdach wad.
Jak zaznaczył Winiarczyk, większość stwierdzonych uchybień wynikała z bieżącego użytkowania pojazdów (np. przepalone żarówki), jedynie w 15 proc. przypadków można je określić jako poważne. Zaliczył do nich dokonywanie zmian konstrukcyjnych bez spełnienia odpowiednich formalności, np. zdobycia homologacji. "Z informacji, którą otrzymaliśmy z GDDKiA, wady te w większości zostały już usunięte" - zaznaczył.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.