W wieku 77 lat zmarł w Filadelfii amerykański gitarzysta jazzowy i kompozytor pochodzenia włoskiego Pat Martino - poinformował Joe Donofrio, długoletni menadżer muzyka.
Martino już w wieku 15 lat grał jako zawodowy muzyk i szybko stał się jednym z najlepszych gitarzystów jazzowych. W latach 60. i 70. XX wieku uczestniczył w wielu sesjach nagraniowych jako muzyk studyjny, ale nagrywał również pod swoim własnym nazwiskiem.
Artysta zaczął chorować już w latach 80. - wykryto u niego tętniaka, który na kilka lat pozbawił go możliwości nagrywania kolejnych płyt. Martino do muzyki powrócił w 1987 roku. Koncertował też w Polsce.
Od 2018 roku muzyk cierpiał na przewlekłą chorobę układu oddechowego. Od tamtej pory oddychał przy pomocy tlenu i nie był w stanie grać na gitarze.
W 2004 roku czytelnicy Downbeat Magazine wybrali go Gitarzystą Roku. Pod koniec życia założył własną wytwórnię płytową APM Records.
Wygrał w pierwszej turze. Do powtórzonych nie został dopuszczony.
Kulminacją jubileuszu będzie Uroczysta Msza Święta w Katedrze Wawelskiej zaplanowana na 6 kwietnia.
ISW: brak danych wywiadowczych z USA skutkuje pogorszeniem sytuacji Ukraińców w obwodzie kurskim.
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.