Kardynał Oscar Rodríguez Maradiaga z Hondurasu wyraził zaniepokojenie skutkami, jakie niesie ze sobą globalizacja. Przewodniczący Caritas Internationalis powiedział, że wznosi ona między krajami i kulturami „nowe mury”, a także pogłębia i tak już „głęboką przepaść” między bogatymi i biednymi.
Błędem jest wierzyć, że wzrost gospodarczy wychodzi na dobre wszystkim ludziom – stwierdził kard. Maradiaga przy okazji obradującego w Bonn Forum Don Bosco. Jego zdaniem, siła robocza i kreatywność ludzi ubogich są w dalszym ciągu bezwstydnie wyzyskiwane w służbie bogatym.
Jednocześnie przewodniczący Caritas Internationalis wyraził ubolewanie, że ze światowego kryzysu gospodarczego nie zostały wyciągnięte żadne konsekwencje. Ubolewał, że w dalszym ciągu zamiast zabezpieczać miejsca pracy, system dąży do maksymalnego zysku.
Zdaniem kard. Maradiagi, załamanie, jakie ostatnio przeżywała gospodarka światowa pokazało również, że banki i znaczna część gospodarki mają zobowiązania nie w stosunku do drobnych ciułaczy i świata pracy, lecz w stosunku do wielkich przedsiębiorców i akcjonariuszy.
Co czwarte dziecko trafiające dom"klasy wstępnej" nie umie obyć się bez pieluch.
Mężczyzna miał w czwartek usłyszeć wyrok w sprawie dotyczącej podżegania do nienawiści.
Decyzja obnażyła "pogardę dla człowieczeństwa i prawa międzynarodowego".
Według szacunków jednego z członków załogi w katastrofie mogło zginąć niemal 10 tys. osób.