Reklama

Żandarmi do oddziałów specjalnych

Żandarmerii ubędzie jeden z oddziałów specjalnych - żandarmi, porzuciwszy policyjne zajęcia, będą zabezpieczać działania takich jednostek jak GROM, Formoza czy pułk specjalny z Lublińca. Będzie też można ich wysłać, by odbili porwanych.

Reklama

O pomyśle przeniesienia gliwickiego - jednego z trzech - oddziału specjalnego Żandarmerii Wojskowej pod Dowództwo Wojsk Specjalnych mówi się od lata ubiegłego roku.

"Prace są na wstępnym etapie koncepcji, mamy zamiar zakończyć je w pierwszym kwartale pierwszego roku" - mówi szef Sztabu Generalnego gen. Mieczysław Cieniuch. "Będzie to kolejna jednostka wojsk specjalnych, ale inna, o innym charakterze, będzie przeznaczona do wykonywania zadań +bardziej miękkich+" - dodaje szef SG.

"Ktoś realizuje główne zadanie, ale jest potrzebny ktoś, kto go wspiera. To będzie dla żołnierzy wojsk specjalnych z Gliwic" - definiuje w rozmowie z PAP "miękkie zadania" gen. dyw. Bogusław Pacek, radca ministra obrony, były komendant główny żandarmerii i pomysłodawca oddziałów specjalnych.

Pacek przypomina, że Polska zdecydowała się rozwijać wojska specjalne, m. in. dlatego, iż od 2014 roku ma dowodzić operacjami specjalnymi w Europie. "Inne państwa wydzielą swoje wojska pod nasze dowództwo, ale dołożymy jeszcze nowy element" - mówi. "Mamy Formozę, GROM, Lubliniec, Dowództwo Wojsk Specjalnych w Krakowie, w trakcie budowy jest jednostka wsparcia dowodzenia. Jednostka w Gliwicach uzupełni całość. Bywa nazywana +Rangersami+, a podobieństwo wynika z tego, że Rangersi są także doskonałą jednostką zabezpieczającą działania innych jednostek specjalnych" - wyjaśnia Pacek.

Generał zapowiada, że jednostka z Gliwic wzmocni wojska specjalne, ale będzie też samodzielnie wypełniać zadania, takie jak odbijanie utraconego personelu. "W każdej operacji za granicą możliwe jest porwanie żołnierza lub cywila pracującego dla naszego kontyngentu. Nowa jednostka będzie miała też zadanie odbijania i uwalniania takich osób" - zapowiada Pacek.

Za przesunięciem żandarmów do wojsk specjalnych przemawia - zdaniem Packa - fakt, że już teraz oddziały specjalne ŻW są podobnie szkolone i wyposażone."Będą jak ich koledzy - typowymi żołnierzami jednostek specjalnych, łatwiej zrobić to z nimi niż z zupełnie nowymi kandydatami, bo są w dużym stopniu wyszkoleni, wyselekcjonowani, łatwiej z nich sformować taką jednostkę niż budować ją od początku" - przekonuje Pacek. Przyznaje zarazem, że jego niegdysiejsi podwładni "po zdjęciu żandarmskiego beretu muszą zmienić wszystko łącznie z mentalnością".

Nowa struktura ma być gotowa do końca roku, żołnierze przejdą też kolejny sprawdzian przydatności do przeformowanej jednostki. Uzupełnienie wyposażenia, stosownie do nowych zadań, ma zająć dwa lata.

Generał wskazuje też na względy ekonomiczne. "Zrezygnowaliśmy z misji w Libanie, Syrii - a głównie do tego typu misji byli przeznaczeni specżandarmi. To idea, która w moim przekonaniu zamyka ambicje rozwojowe wojsk specjalnych, bo nie można ich rozwijać w nieskończoność" - ocenia Pacek.

Przekształcenie oddziału specjalnego ŻW w nową jednostkę specjalną popiera minister obrony Bogdan Klich. "Ten rodzaj armii odgrywa w działaniach wojennych coraz większą rolę. Mój poprzednik, śp. minister Aleksander Szczygło, powołując Dowództwo Wojsk Specjalnych, podjął słuszną decyzję, i uważam, że należy w tym kierunku podążać. Dlatego zdecydowałem rozbudować wojsko o kolejną jednostkę specjalną" - powiedział ostatnio Klich.

Szef MON zaznaczył, że najważniejszą jednostką specjalną w polskim wojsku pozostanie GROM. Przypisanie eks-żandarmom z Gliwic roli "polskich Rangersów" Klich uważa za dobry pomysł. Uważam, że jest to rozwiązanie dobre, zwłaszcza, że podpisałem, w lutym 2009 r. porozumienie z Amerykanami o współpracy strategicznej między naszymi wojskami specjalnymi, i chcę z tego porozumienia się wywiązać" - przypomniał Klich.

"Rozbudowa wojsk specjalnych i utworzenie nowej jednostki ma nas doprowadzić do tego, żeby Polska za trzy lata była jednym z pięciu państw zdolnych do dowodzenia operacjami specjalnymi Sojuszu Północnoatlantyckiego" - argumentował minister.

Rangers to doborowa formacja lekkiej piechoty wojsk lądowych USA przeznaczona do operacji specjalnych.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
4°C Wtorek
rano
6°C Wtorek
dzień
6°C Wtorek
wieczór
6°C Środa
noc
wiecej »

Reklama