Nieznani sprawcy obrzucili koktajlem Mołotowa koptyjski kościół w miasteczku Rafah, na granicy między Egiptem a Strefą Gazy.
Wykorzystali moment, w którym chroniący świątynię policjanci oddalili się na chwilę, najprawdopodobniej po to, by interweniować w czasie ulicznej manifestacji przeciwko prezydentowi Mubarakowi. W czasie ataku kościół był pusty. Ogień został natychmiast ugaszony.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.