Jednorazową premię jako prezent na święta od pracodawcy najchętniej przyjęłoby 86 proc. pracowników - wynika z opublikowanego we wtorek badania Grupy Placuj.pl. 44 proc. badanych przyznało, że nie będzie w ich firmach spotkania wigilijnego.
Według najnowszych badań Pracuj.pl, tylko 27 proc. badanych było pewnych na początku grudnia, że w ich miejscu pracy będzie organizowane w tym roku świąteczne spotkanie, a 44 proc. wskazało, że nie będzie takiego spotkania. Pytani o to, co chcieliby dostać od pracodawcy, 89 proc. respondentów wskazało, że najlepszym benefitem jest premia finansowa; prawie połowa wybrałaby dodatkowy urlop (47 proc.), a ok. 44 proc. - upominek lub prezent.
Jednocześnie - jak czytamy - niewiele ponad 1/3 respondentów spodziewa się na święta realnego prezentu finansowego od pracodawcy, co czwarty - upominku, natomiast na dodatkowy urlop liczy tylko 8 proc. Z badań wynika też, że blisko 4 na 10 badanych uważa, że w tym roku nie może liczyć na żaden świąteczny benefit.
"Tegoroczne badanie pokazuje, że wigilie online nie spełniły swojego zadania i decyduje się na nie tylko niewielka część pracodawców. Nic dziwnego, bo oprócz prezentów, pracownicy oczekują spotkań na żywo, które są niezastąpione w integracji zespołu. Dane pozwalają przypuszczać, że firmy nie organizujące +realnej+ interakcji często rezygnują w tym roku z jakiejkolwiek formy spotkania" - wskazała cytowana w informacji ekspertka ds. komunikacji wewnętrznej w Grupie Pracuj Agata Grzejda.
Z przeprowadzonego badania wynika, że wielu pracodawców stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom pracowników i skracać czas pracy w Wigilię i Sylwestra. Napisano, że 40 proc. respondentów przyznało, że ich firmy zapewniają skrócenie czasu pracy w obydwa te dni, 24 proc. zaznaczyło, że firma oferuje im krótszy czas pracy tylko w Wigilię, a 4 proc. - w Sylwestra. Standardowe godziny pracy w obydwa dni będzie miało 32 proc. badanych.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.