Z okazji święta zakochanych - walentynek w wileńskim centrum handlowym "Akropolis" powstała "Czekoladowa komnata", w której ściany, wszystkie meble i przedmioty wyrzeźbione są z czekolady.
W tym pokoju czekoladowe jest wszystko: ściany, stół, krzesła, a na krześle kot z białej czekolady. Z czekolady są talerze, sztućce, stek, warzywa, regał i książki. Swoje odbicie można obejrzeć w czekoladowym lustrze.
Autorem "Czekoladowej komnaty" jest rzeźbiarz Mindaugas Tendziagolskis. Twierdzi, że "każdy materiał jest dobry, tylko należy potrafić nim operować".
Na budowę pokoju z czekolady o powierzchni 17 metrów kwadratowych, zużyto 300 kg czekolady. Artysta i sześciu pomocników słodki pokój tworzyli przez ponad 100 dni.
"Czekoladową komnatę" można będzie oglądać do 8 marca. Nie ujawniono, jaki będzie dalszy jej los.
Autorzy komnaty twierdzą, że cały pokój jest do zjedzenia, przynajmniej do zlizania.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ kar/
Ona nie śpiewa gardłem, ona śpiewa duszą - mówiła o Magdzie Umer Agnieszka Osiecka.
To spaniałe świadectwo miłosierdzia oraz wspólnoty obywatelskiej i jedności ducha chrześcijańskiego.
Rozwiązanie ma zatrzymać zalew tanich produktów, trafiających do UE głównie z Azji.
Taką możliwość ma zakładać projekt plan pokojowy na linii Ukraina - Rosja.
Aż 50 proc. regularnie uczestniczących we mszach świętych przystępuje również do spowiedzi.