Breiner David Cucamañe López z koLumbijskiego tubylczego ludu Nasa jest pierwszą w 2022 r. ofiarą spośród ekologów, którzy w tym kraju są wyjątkowo znienawidzeni przez bojówki.
W ciągu roku w Kolumbii zostało zamordowanych 145 aktywistów, obrońców ziemi.
"Do zbrodni doszło 14 stycznia, ale wiadomość o niej rozeszła się wczoraj, nieprzypadkowo w Kolumbii, kraju »najbardziej zabójczym« dla aktywistów zaangażowanych w ochronę »wspólnego domu« według ostatniego raportu Global Witness" - pisze Lucia Capuzzi we włoskim "Avvenire", największym dzienniku katolickim. "Jeszcze okrutniejszą czyni tę zbrodnię - potępioną przez rząd i Biuro ONZ ds. praw człowieka - wiek ofiary: Breiner David miał zaledwie 14 lat".
Na zdjęciach rozpowszechnianych w social mediach wygląda na jeszcze młodszego. Był członkiem tzw. rdzennej straży studenckiej Kiwe Thegna, a jego lud nazywa ich "strażnikami ziemi". "To grupa cywilów zaangażowanych w obronę rdzennych obszarów przed poszukiwaczami zasobów naturalnych i przed przemocą uzbrojonych formacji, które od dziesiątek lat sprawiają, że Kolumbia spływa krwią" - opisuje L. Capuzzi. "Powolne i niewystarczające wprowadzanie w życie porozumienia pokojowego z 26 listopada 2016 r. umożliwiło rozprzestrzenianie się uzbrojonych gangów, które tracąc wszelki powód polityczny - prawdziwy lub domniemany - zajmują się wyłącznie grabieżą i handlem narkotykami".
Właśnie jedna z takich bojówek, które nie zaakceptowały porozumienia, zastrzeliła Breinera Davida, gdy patrolował teren Las Delicias w gminie Buenos Aires, jak doniosła Asociación de Cabildos Indigenas del Norte del Cauca. W zbrojnym konflikcie zostali zamordowani także inny rdzenny strażnik Guillerme Chicane, jak i lider społeczności Fabián Camayo. "Ofiary te wydłużają już i tak zbyt długą listę ofiar - przywódców społecznych w kraju" - pisze "Avvenire". "Według Defensoria del Pueblo, organu publicznego odpowiedzialnego za monitorowanie, w zeszłym roku było ich
Organizacja pozarządowa Indepaz mówi o ponad 170 ofiarach, a od stycznia doliczyła się trzech innych zabitych aktywistów. Cauca, gdzie zginął Breiner David, jest wraz z Valle del Cauca i Chocó "epicentrum przemocy".
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.