Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Il awansował swego najmłodszego syna Kim Dzong Una, czyniąc go swym zastępcą w Narodowej Komisji Obrony - napisał w środę południowokoreański dziennik "Dzoson Ilbo", powołując się na informacje ze źródeł północnokoreańskich.
Powołanie Kim Dzong Una na wiceprzewodniczącego tego najważniejszego organu władzy państwowej w Korei Północnej odbyło się 10 lutego w Phenianie, podczas zgromadzenia tysięcy wyższych oficerów, funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa i członków rządu - twierdzi "Dzoson Ilbo".
Północnokoreańskie media nie odnotowały takiego wydarzenia. Informacji "Dzoson Ilbo" nie potwierdził też dotąd rząd Korei Południowej.
Awans Kim Dzong Una musi jeszcze zatwierdzić Najwyższe Zgromadzenie Ludowe (parlament), ale w Korei Północnej będzie to czysta formalność - wskazuje południowokoreański dziennik i dodaje, że kolejna sesja północnokoreańskiego parlamentu jest oczekiwana w kwietniu.
"Dzoson Ilbo" wyraża opinię, że reżim w Phenianie zdaje się przyspieszać planowaną sukcesję. Kim Dzong Un od dawna uważany jest za "następcę tronu". Ojciec wprowadził go już do kierownictwa partii rządzącej oraz awansował go na czterogwiazdkowego generała.
W sobotę rebelianci M23 przejęli kontrolę nad miastem Masisi w prowincji Kivu Północne.
W tle konflikty zbrojne oraz kwestie symboli religijnych i hidżabów.
Sytuacja bezpieczeństwa na Haiti systematycznie pogarsza się od kilku lat.
W tym roku przypada 1700. rocznica pierwszego soboru ekumenicznego w Nicei.
Scholz skrytykował propozycję zwiększenia wydatków na obronność do 3,5 proc. PKB.